CZY MARYJA – POZA JEZUSEM – MIAŁA DZIECI?

Home / Czym jest wiara / CZY MARYJA – POZA JEZUSEM – MIAŁA DZIECI?

Zagadnienie to nie jest związane z Niepokalanym Poczęciem ale z prawdą o trwałym dziewictwie Maryi.

Przekonanie o zachowaniu dziewictwa przez Maryję do końca swojego życia powoli torowało sobie drogę w wierze Kościoła, aby wykrystalizować się w III w. Literatura chrześcijańska bardzo wcześnie ukazuje wiarę w dziewictwo Maryi po urodzeniu Jezusa. Świadectwo tego znajdujemy w tekście apokryficznym Narodzenie Matyi (inaczej : Protoewangelia Jakuba) z II w., w Ewangelii Piotra, u Klemensa Aleksandryjskiego, Orygenesa i u innych autorów, którzy, m.in. poruszają problem tzw. braci Jezusa, mówiąc przy tej okazji, np. o dzieciach Józefa z pierwszego małżeństwa. Inne rozwiązania wskazują na kuzynostwo Jezusa względem dzieci brata Józefa – Kleofasa. Choć rozbieżne w szczególe, teksty te wskazują na wiarę w trwałe dziewictwo Maiyi. W IV w. pojawia się określenie Aeiparthenos – zawsze Dziewica. Termin ten odnosi się do trzech wymiarów dziewictwa Maiyi: przed, podczas i po porodzie.

Trudność w uzasadnieniu tej prawTdy wiary łączy się z faktem, że Nowy Testament nie naucza wprost niczego o dziewictwie Maryi po urodzeniu Jezusa. Niemniej jednak nie sama tylko Tradycja, ale również tekst biblijny jest dla Kościoła punktem wyjścia w tej kwestii. Istnieją w Nowym Testamencie istotne przesłanki mówiące o tym, że Jezus był jedynym dzieckiem Maryi, co z kolei pośrednio może wskazywać także na jej trwałe dziewictwo.

Sam szeroki kontekst Nowego Testamentu, gdy mowa o małżeństwie i dziewictwie, wskazuje na określoną duchowość związaną z pozytywnym stosunkiem do tego ostatniego stanu (w przeciwieństwie do współczesnej mu kultury żydowskiej; por. 1 Kor 7, 8.18.25-36): „Niech każdy postępuje tak, jak mu Pan wyznaczył” (IKor 7, 17). Maiyja żyła w określonym klimacie duchowym, wynikającym z jej własnych przemyśleń i bliskości Bożej tajemnicy, a także współtworzyła przecież konkretną wrażliwość duchową pierwszej gminy chrześcijańskiej, gdzie rodził się grunt do szczególnego miejsca dziewictwu w późniejszej tradycji chrześcijańskiej.

Do argumentów najbardziej przemawiających za nieistnieniem rodzeństwa Jezusa należy przede wszystkim brak jakiejkolwiek wzmianki na ten temat w „Ewangeliach dzieciństwa”, które byłyby przecież miejscem jak najbardziej odpowiednim dla najmniejszego choćby wspomnienia tego typu.

Do ważnych argumentów potwierdzających brak rodzeństwa Jezusa należy scena mająca miejsce przy krzyżu, a opisana w J 19, 25-27, w której Zbawiciel powierzył troskę o osobę Maryi apostołowi Janowi. Choć scena, jak wiele u Jana, ma znaczenie przede wszystkim duchowe, staje się niezrozumiała, gdy przyjmie się istnienie rodzeństwa Jezusa. Jan budował swoją teologię na wydarzeniach prawdziwych.